
Salomon Quest 4D GTX to jedne z najbardziej znanych wysokich butów trekkingowych francuskiej firmy Salomon, uznanego producenta obuwia sportowego i trekkingowego, cieszącego się niezwykłą popularnością wśród turystów, ale również pośród jednostek specjalnych na całym świecie. Lekkie, wygodne i dobrze zaprojektowane.
Historia firmy Salomon zaczyna się w 1947 roku jako producenta krawędzi do nart, żeby wkrótce przerodzić się w znaczącego gracza na rynku sprzętu narciarskiego. Tak naprawdę, to w branżę obuwniczą, francuska firma weszła dopiero w latach 90. ubiegłego wieku, ale obecnie większość ludzi kojarzy ją właśnie z nartami oraz butami – trailowymi lub trekkingowymi, takimi jak Speedcrossy. Od 2005 roku Salomon należy do korporacji Amer Sports, razem z takimi markami jak Suunto czy Arc’teryx.
Salomon Quest 4D GTX z membraną GORE-TEX zyskały, ze względu na niską masę, duży komfort i niezły design, całkiem spore uznanie wśród amerykańskich sił specjalnych, a stamtąd moda szybko przeniosła się na innych „specjalsów” i ich naśladowców na całym świecie.
KONSTRUKCJA
Buty Salomon Quest 4D to wysoki model trekkingowy, sięgający sporo ponad kostkę, dzięki czemu zapewnia solidne jej trzymanie podczas marszu. Cholewka buta o wysokości 20 cm (w przypadku rozmiaru EU 45 1/3 /UK10.5/US11), nieco rozszerzająca się w przedniej części, wykonana została z połączenia dwóch materiałów – w dolnej części jest to fabrycznie zaimpregnowana skóra welurowa, w górnej znajduje się nylonowa tkanina. Rozwiązanie takie pozwoliło stworzenie stosunkowo lekkiej konstrukcji, ale wciąż zapewniającej stabilność. Wykrój skórzanego elementu oraz miejsca mocowania przelotek do sznurowania nie jest wybrany przypadkowo – jego kształt ma zapewniać lepsze trzymanie zasznurowanego buta.
Wnętrze cholewki stanowi sklejona ze skórą membrana paroprzepuszczalna W.L. Gore & Associates GORE-TEX Perfomance Comfort, a kolejną warstwę – tekstylna wyściółka z materiału odprowadzającego wilgoć od stopy oraz mająca funkcję zapobiegania rozwojowi bakterii (dzięki niej buty mniej śmierdzą po dłuższym użytkowaniu).
Język, wykonany z nylonowej tkaniny, ma kształt zbliżony kształtem do rombu, jest szeroki i miękko wyściełany – podczas wiązania buta dobrze się układa i nie uciska, co mogłoby powodować znaczny dyskomfort w trakcie użytkowania.
Szczyt cholewki jest miękko wyściełany, dzięki czemu but nie wżyna się w okolicach kostki i łydki. W tylnej części cholewki, w rejonie pięty, na jej zewnętrznej powierzchni zamontowany został element z tworzywa sztucznego zwiększający stabilność , ale także zwiększający odporność na uszkodzenia mechaniczne – co ciekawe, stanowi on część podeszwy. Nad nim umieszczono pętlę z taśmy, ułatwiająca zdejmowanie lub zakładanie buta.
System wiązania opiera się, licząc od czuba, na jednej skórzanej pętli, wykonanych z lekkich stopów trzech przelotkach, jednym zacisku oraz dwóch haczykach. Sznurówki są dość grube i nie mają tendencji do rozwiązywania się w trakcie chodzenia.
PODESZWA
Salomon Quest 4D GTX wykorzystują wielowarstwową podeszwę wykonaną w technologii Salomon 4D Chassis, zapewniającą wysoki poziom amortyzacji wstrząsów. Co bardzo ważne, podeszwa w przedniej części buta przechodzi w gumową osłonę czuba, która znacznie przedłuża życie butów, gdyż w normalnym użytkowaniu ta część jest mocno narażona na uszkodzenia po kontakcie, np. ze skałami. Podeszwa z cholewką połączona jest za pomocą silnego kleju – nie jest zszywana.
W bucie wykorzystano sztandarowy model Salomona, czyli niepozostawiającą zabrudzeń podeszwę Contagrip®. Cała konstrukcja w oparciu o platformę 4D Chassis, ramę poprawiającą stabilność, składa się z czterech elementów (stąd 4D w nazwie): bieżnika Contagrip, nylonowej wkładki stabilizującej śródstopie, amortyzującej pianki EVA oraz stabilizatora pięty. Taka konstrukcja daje możliwość naturalnej pracy stopy podczas poruszania się, jednocześnie stabilizując piętę oraz zapewniając podparcie stopy w środkowej części. Dla poprawienia amortyzacji w piętce znajduje się dodatkowo pianka EVA dająca lepszą amortyzację i podparcie. Stabilizatory pięty i śródstopia wykonano z dość sztywnego nylonu o fakturze przypominającej włókno węglowe zalane żywicą. Sam bieżnik składa się z wielu elementów o różnej twardości i geometrii, co zwiększa przyczepność na różnych powierzchniach. Wzór bieżnika pozwala na szybkie hamowanie na krótkim odcinku (zwraca uwagę czerwony stoper na pięcie, ustawiony celowo w przeciwnym kierunku), można go również nazwać samooczyszczającym się. Boczne krawędzie na wysokości śródstopia zostały zoptymalizowane pod kątem wykorzystania z linami.
Podeszwa uzupełniona jest wkładkami z materiału Ortholite, dzięki któremu bakterie nie rozwijają się zbyt szybko i but dłużej nie śmierdzi.
Masa buta w rozmiarze EU 45 1/3 /UK10.5/US11 to 706 g.
Buty dostępne są w szerokiej gamie rozmiarów, zarówno w wersji męskiej, jak i damskiej. W zależności od roku produkcji Salomon Quest 4D GTX dostępne były w różnych wariantach kolorystycznych – najpopularniejsze to Autobahn (szaro-czarne), Absolute Brown (brązowe, przez pewien czas produkowane wyłącznie na rynek europejski), Olive (oliwkowo-zielone, widoczne na zdjęciach). W 2015 roku odświeżono nieco wygląd butów i wprowadzono do sprzedaży model Quest 4D 2 GTX oraz identyczny konstrukcyjnie z poprzednikiem Quest Origins GTX wykonany z licowej skóry. Z myślą o służbach mundurowych wprowadzono także serię Salomon Forces, ale to temat na oddzielną historię. Pojawienie się nowego modelu pozwala na zdobycie starszej wersji za stosunkowo niewielkie pieniądze.
###
Mr. S. (ten drugi): Butów Salomon Quest 4D GTX używam od maja 2013 roku, jednak należę do osób, które obuwie membranowe noszą wyłącznie w okresie jesienno-wiosennym, gdyż pocę się nawet w sandałach. Questy musiały z tego powodu nieco poczekać na pierwszą, dłuższą wizytę w terenie, ale stwierdziłem, że zaryzykuję i zabrałem je w sierpniu 2013 na wyjazd w Tatry, gdzie sprawdziły się całkiem nieźle, bez wstępnego rozchodzenia. O dziwo, pomimo dość różnych temperatur (zakres od +15 do +30 stopni, w zależności od dnia i godziny), stopy mi nie odpadły, pomimo obecności membrany. Od tego czasu buty wykorzystywałem podczas różnych wyjazdów, zarówno trekkingowych, jak i bardziej „taktycznych” i strzelnicowych, w różnych warunkach atmosferycznych i temperaturowych. Oczywiście, że „do miasta” również, choć preferuję jednak inne buty, a że mogę sobie pozwolić na wybór… 🙂
Wnioski z użytkowania po takim czasie (marzec 2015) przedstawiają się następująco:
-
z@jeb1śc1e lekkie i wytrzymałe,
-
bardzo wygodne, nawet w trakcie dłuższego noszenia,
-
świetna amortyzacja, nawet na twardym terenie, jak beton czy skała,
-
dobra trakcja w różnych warunkach terenowych i możliwość szybkiego wyhamowania na różnych podeszwach,
- świetny wygląd!
Problem pojawiał się, gdy podeszwa złapała odrobinę wilgoci – wtedy w trakcie poruszania się po skale, a dokładniej po fragmencie szlaku z wielkich kamieni, zaczynałem odczuwać sporą niestabilność na linii prawo-lewo. But się nie ślizgał, ale czuło się chwianie, które powodowało uczucie niepewności. W zasadzie jest to jedyny poważny problem, z którym do tej pory się spotkałem, bo długi czas schnięcia po całkowitym zamoczeniu jest typowy dla butów z membranami paroprzepuszczalnymi. Pewnego rodzaju wadą jest skrzypienie na powierzchniach w rodzaju lastryka, gdy chodzi się po nich w mokrych butach.
W mojej parze membrana GORE-TEX wciąż zatrzymuje wilgoć i nie przetarłą się w miejscach, gdzie but zgina się w trakcie noszenia – wiem, że takie sytuacje zdarzały się wśród znajomych użytkowników Questów, czasem nawet po dość krótkim okresie noszenia. Membrana pęka w miejscach uginania się skóry, co powoduje przeciekanie. Jeżeli problem się pojawi, nastąpi aktualizacja.
Część zdjęć – Agnieszka Szwed